SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Australia szykuje najostrzejsze prawo antypirackie, Google protestuje

Australijski rząd planuje zmiany w prawie chroniącym własność intelektualną w internecie. Mają to być najbardziej rygorystyczne przepisy w tym zakresie na świecie.

Dokument, który serwis Crickey pozyskał przy pomocy źródeł zbliżonych do australijskiego rządu, zawiera on wstępne propozycje ustawy antypirackiej, poparte krótką analizą problemu naruszania praw autorskich przez internautów.

Rządowe propozycje nakładają na dostawców usług internetowych obowiązek monitorowania legalności materiałów pobieranych przez za pośrednictwem obsługiwanych przez nich sieci. Gdyby dany abonent pobierał treści nielegalne, operator miałby zablokować strony internetowe, z których  treści te pochodzą. Pada także propozycja blokowania pewnych stron (np. tych zawierających bazy tzw. torrentów) z poziomu kilku operatorów jednocześnie, co miałoby zapobiec zmianie dostawcy internetu w celu uzyskania dostępu do nielegalnych treści.

Ciekawostką jest fakt, że przeciwko proponowanym rozwiązaniom wystąpił internetowy gigant Google. Zdaniem przedstawicieli firmy, piractwo jest problemem mającym swoje źródło „jedynie w cenie i dostępności danego produktu”.

Dołącz do dyskusji: Australia szykuje najostrzejsze prawo antypirackie, Google protestuje

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
egon
I jak tu nie lubić google? Warto aby u nas w końcu to zrozumieli: "piractwo jest problemem mającym swoje źródło jedynie w cenie i dostępności danego produktu”.
odpowiedź
User
zx81
Od goraca australijcom juz totalnie mozgi rozpuscilo
odpowiedź
User
nie ma Google racji
ktoś kto poświecił czas na stworzenie czegoś ma prawo żądać ceny jaką uważa za stosowną, takie zmiany popierają tylko Ci którzy nigdy nic w życiu nie stworzyli ale chcą korzystać
odpowiedź