SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Gazeta Polska”: sąd ukarał za tekst „sobowtórów” naszych dziennikarzy (wideo)

Według „Gazety Polskiej” wskutek absurdalnej pomyłki sąd w procesie karnym nakazał zapłatę odszkodowania za nieprawdziwe informacje w artykule „Gazety Polskiej Codziennie” nie jego autorom, Dorocie Kani i Wojciechowi Musze, tylko tak samo nazywającym się postronnym osobom.

Jak opisuje w nowym numerze „Gazeta Polska”, absurdalnie przebiegający proces karny dotyczył artykułu „MSZ - przechowalnia agentów służb PRL” autorstwa Doroty Kani i Wojciecha Muchy opublikowanego w „Gazecie Polskiej Codziennie” w sierpniu 2012 roku.

- W Ministerstwie Spraw Zagranicznych pracuje co najmniej kilkudziesięciu byłych tajnych współpracowników służb specjalnych PRL-u. Ostatnio Sąd Lustracyjny prawomocnie za kłamcę lustracyjnego uznał Wojciecha Piątkowskiego, byłego radcę polskiej ambasady w Katarze, obecnie szeregowego pracownika MSZ-et - napisali dziennikarze w nagłówku tekstu.

Informacja o Piątkowskim okazała się jednak nieprawdziwa - kłamcą lustracyjnym był inny pracownik MSZ-etu. Kania i Mucha zamieścili stosowne sprostowanie i przeprosiny w następnym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”. Piątkowski wytoczył dziennikarzom proces karny, a sąd po kilku rozprawach wiosną ub.r. orzekł, że popełnili oni dopuszczalny błąd i należycie go naprawili, uniewinniając ich od stawianych zarzutów.

Jak opisuje „Gazeta Polska”, Wojciech Piątkowski wytoczył im również proces cywilny, przy czym jako pozwanych podał (wspólnie ze swoją pełnomocniczką prawną) osoby o nazwiskach Dorota Kania i Wojciech Mucha, jednak innych numerach PESEL - ludzi niemających nic wspólnego ze sprawą. Omyłkowi pozwani informowali sąd i śledczych o błędzie i nie stawiali się na rozprawy, natomiast dziennikarze w ogóle nie wiedzieli, że toczy się postępowanie. Sąd orzekł jednak, że pozwani muszą zapłacić Piątkowskiemu 100 tys. zł odszkodowania i pokryć koszty procesu.

Kania i Mucha twierdzą, że Wojciech Piątkowski wiedział, że pozywa nie te osoby co trzeba, i zaocznie doprowadził do zasądzenia dla siebie odszkodowania. Dlatego zapowiadają, że złożą zawiadomienie do prokuratora generalnego o celowym wprowadzeniu sądu w błąd.

Według danych ZKDP, w I połowie br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej Codziennie” wynosiła 21 061 egz. (zobacz wyniki wszystkich dzienników ogólnopolskich), a „Gazety Polskiej” - 46 463 egz. (zobacz dane wszystkich tygodników opinii).

Dołącz do dyskusji: „Gazeta Polska”: sąd ukarał za tekst „sobowtórów” naszych dziennikarzy (wideo)

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
aasdad
Gazeta Polska Codziennie? To ta broszura należąca do Henry Czarneckiego, której sprzedaż spada o 20% r/r ?
odpowiedź
User
Hafffff
No tak, Gazeta Polska - to rzeczywiście poważne i wiarygodne medium, co najmniej tak jak miesięcznik Zabawy i Marzenia z Barbie. A czy to czasami nie ich "dziennikarz" pomalował sobie ostatnio drzwi i zaczął biegać po innych mediach żaląc się z tego powodu??
odpowiedź
User
leszek
Skoro, jak twierdzą w ogóle nie wiedzieli, że toczy się postępowanie, to skąd niby wiedzieli, co Wojciech Piątkowski myślał w trakcie jego trwania... ojj Dzieci Sakiewicza, jak zwykle gubią się w zeznaniach.
odpowiedź