SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polska Fundacja Narodowa i Mateusz Kusznierewicz spierają się ws. jachtu do rejsu na 100-lecie niepodległości

Polska Fundacja Narodowa zakończyła współpracę z Fundacją Navigare i Mateuszem Kusznierewiczem przy realizacji projektu „Polska 100” obejmującego głównie rejs dookoła świata. PFN swoją decyzję uzasadnia utratą zaufania do fundacji Kusznierewicza. Ta druga twierdzi, że PFN nie sfinalizowała jeszcze kupna jachtu i nie zapłaciła za jego remont.

Mateusz Kusznierewicz, fot. akpaMateusz Kusznierewicz, fot. akpa

Akcję „Polska 100” ogłoszono w październiku ub.r. W ramach projektu jacht dowodzony przez Mateusza Kusznierewicza ma ruszyć w połowie br. w rejs dookoła świata z okazji 100-lecia niepodległości Polski. Podróż ma zakończyć się dwa lata później, w setną rocznicę zaślubin naszego kraju z morzem.

Projekt jest realizowany przez Polską Fundację Narodową we współpracy z Fundacją Navigare Mateusza Kusznierewicza. Pod koniec marca „Gazeta Wyborcza” podała, że na potrzeby akcji PFN kupiła we Francji jacht wyceniany na ok. 1,2 mln euro. Fundacja zaznaczyła, że jacht zostanie potem przekazany Akademii Morskiej w Szczecinie, natomiast realizacja projektu będzie kosztować ok. 3 mln zł rocznie.

Fundacja została skrytykowana przez polityków opozycyjnych i część mediów za wydawanie dużych kwot na akcję, która nie przyniesie Polsce wymiernych korzyści wizerunkowych. Przypomniano też, że Mateusz Kusznierewicz kilka lat temu poparł Platformę Obywatelską, chwaląc w spocie Donalda Tuska.

W poniedziałek „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że Polska Fundacja Narodowa zerwała współpracę z Fundacją Navigare. PFN to potwierdziła, wyjaśniając, że nie przedłużyła umowy wygasającej z końcem kwietnia. - Mając na względzie niewywiązywanie się przez Navigare z ustaleń - zdecydowaliśmy się na kontynuowanie projektu bez udziału Fundacji Navigare oraz bez Mateusza Kusznierewicz - przekazała w komunikacie.

- Niestety, w ostatnich tygodniach otrzymaliśmy szereg niepokojących sygnałów o niewywiązywaniu się przez Navigare z dotychczasowych ustaleń i deklaracji. Jednocześnie 9 kwietnia trafiło do nas pismo o postępowaniu komorniczym prowadzonym wobec Mateusza Kusznierewicza. Pod koniec kwietnia dotarły do nas także informacje, z których wynika, że przynajmniej część załogi jachtu nie otrzymuje zwrotu kosztów ani wynagrodzeń oraz że Navigare nie uregulowała wszystkich faktur za rebranding i sprzęt jachtu. Jednocześnie z otrzymanych dokumentów wiemy, że do przedsiębiorstw Prezesa Zarządu Navigare Piotra Obidzińskiego oraz do Mateusza Kusznierewicza opłacone zostały faktury w wysokości ponad 185 tysięcy złotych „z tytułu projektu na wodzie” - co trudno jest obecnie zrozumieć, skoro projekt jest w fazie przygotowawczej - wyliczono w oświadczeniu.

PFN zaznaczyła, że według jej ustaleń Fundacja Navigare we wtorek zamierza złożyć wniosek do sądu o ogłoszenie upadłości.

Kusznierewicz: PFN nie kupiła jachtu do rejsu i nie zapłaciła za jego remont

Co na to Mateusz Kusznierewicz? W poniedziałek wieczorem na fanpage’u facebookowym projektu „Polska 100” zamieszczono wpis, w którym stwierdzono, że to Polska Fundacja Narodowa nie wywiązała się z zobowiązań umownych.

- Warunkiem realizacji projektu Polska100 był zakup przez Polską Fundację Narodową jachtu i warunku tego PFN nie spełnił. Fundacja Navigare niezależnie od doniesień medialnych przez ostatnie tygodnie wzywała bezskutecznie PFN do wykonania umowy - czytamy w stanowisku.

Jednocześnie zaznaczono, że blisko 20-osobowa załoga zatrudniona przez Fundację Navigare zaczęła już przygotowywanie jachtu wytypowanego do kupna. - Do tej pory PFN nie pokryła wydatków Fundacji Navigare poniesionych na remont jachtu, czym doprowadziła Fundację Navigare, instytucję działającą od blisko dekady, do upadku. Załoga oraz firmy zaangażowane do projektu, w Polsce i za granicą, czekają wciąż na zaległe wynagrodzenia - opisano.

- Budżet projektu, w tym wynagrodzenia załogi oraz osób prowadzących projekt były akceptowane przez PFN. Podczas licznych spotkań, przedstawiciele zarządu PFN wielokrotnie złożyli wobec przedstawicieli Fundacji Navigare zobowiązanie do pokrycia zobowiązań powstałych na skutek przeciągającej się transakcji zakupu jachtu. Fundacja Navigare przedstawiła PFN natychmiast wszelkie informacje finansowe przy całkowitym milczeniu PFN od marca - czytamy we wpisie.

Ponadto Mateusz Kusznierewicz i Fundacja Navigare przypomnieli, że to oni są pomysłodawcami projektu „Polska 100”. - Nie wyobrażamy sobie możliwości kontynuowania tego projektu bez jego autorów, mających prawa do tego pomysłu oraz brandingu jachtu - podkreślają. - Jest nam ogromnie przykro, że tak ambitny projekt żeglarski kończy się niepowodzeniem jeszcze przed wyruszeniem w drogę. Wierzymy, że zaistniałe nieporozumienia uda się jeszcze wyjaśnić, a załoga i podwykonawcy otrzymają zaległe wynagrodzenia - dodają.

W swoim oświadczeniu Mateusz Kusznierewicz zaznaczył, że w przygotowania do projekty zainwestował prawie 200 tys. zł własnych środków. - Wszelkie inne postępowania toczące się z moim udziałem pozostają bez wpływu na projekt, realizowany przez Fundację Navigare posiadającą odrębną ode mnie osobowość prawną - stwierdził.

Kusznierewicz skrytykował też stanowisko PFN w tej sprawie. - Próba zrzucenia winy za niepowodzenie projektu na mnie narusza moje dobra osobiste. Takie działanie musi budzić mój sprzeciw - podkreślił.

- Projekt „Polska 100” jest pomysłem grupy znakomitych żeglarzy. Po wielu rozmowach nawiązaliśmy współpracę z Polską Fundacją Narodową, która została partnerem strategicznym. Operatorem projektu została Fundacja Navigare - opisał. - Nie mogę uwierzyć, że ten projekt nie zostanie zrealizowany. To wielka strata dla Polski i dla Polaków - dodał Mateusz Kusznierewicz.

 

Dołącz do dyskusji: Polska Fundacja Narodowa i Mateusz Kusznierewicz spierają się ws. jachtu do rejsu na 100-lecie niepodległości

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
justinne
Kolejna wpadka wizerunkowa. Świetny pomysł, ale z wykonaniem gorzej. Czekamy na pierwszy sukces PFN.
odpowiedź
User
Ella
Po totalnej krytyce wycofują się rakiem, cóż dla delfinów, koników morskich tudzież innych stworzeń morskich to bez znaczenia.
A tymczasem bez wsparcia PFN "Dar Młodzieży" opłynie kulę ziemską i wykona swoje zadanie w promocji Polski w każdym porcie do którego zawinie. Bo co tu mówić piękny mamy żaglowiec, i możemy się nim chwalić.
odpowiedź
User
Za nasze pieniądze co rusz to syf
Co za patałachy w tej PFN pracują. Czego się nie tkną to klapa. Czy ktoś zna jakiś ich udany projekt? Za co oni biorą pieniądze do jasnej cholery ?!
odpowiedź