SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

ABW blokuje dostęp do prokremlowskich serwisów. Na liście myslpolska.info, pl.sputniknews.com, wolnemedia.net i wrealu24.pl

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego objęła blokadą niektóre serwisy internetowe działające w Polsce, w tym gronie są strony myslpolska.info, pl.sputniknews.com, wolnemedia.net i wrealu24.pl. Powodem restrykcji w dostępie do stron ma być zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i zamieszczanie proputinowskich treści w kontekście wojny w Ukrainie. Decyzja budzi obawy Fundacji Panoptykon związane z cenzurą internetu.

Od pewnego czasu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi działania zmierzające do tego, aby blokować w Polsce niektóre serwisy internetowe powiązane z prorosyjską propagandą w kontekście najazdu na Ukrainę.

Lista się zapełnia

Jak wynika z informacji uzyskanych przez serwis Zaufana Trzecia Strona, ostatnio ABW wzbogaciła listę domen z prokremlowskimi treściami, do których dostęp jest utrudniony.

W jaki sposób to działają? ABW występuje do krajowych dostawców internetowych powołując się na artykuł 180 ust. 1 Prawa Telekomunikacyjnego, który brzmi tak:

Przedsiębiorca telekomunikacyjny jest obowiązany do niezwłocznego blokowania połączeń telekomunikacyjnych lub przekazów informacji, na żądanie uprawnionych podmiotów, jeżeli połączenia te mogą zagrażać obronności, bezpieczeństwu państwa oraz bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu, albo do umożliwienia dokonania takiej blokady przez te podmioty.

Informacje wskazują, że obecnie na liście zablokowanych stron są następujące adresy:

  • dziennik-polityczny.com
  • lenta.ru
  • myslpolska.info
  • pl.sputniknews.com
  • ria.ru
  • rt.com
  • ruptly.com
  • wicipolskie.pl
  • wolnemedia.net
  • wrealu24.pl
  • wrealu24.tv
  • xportal.pl

Czytaj także: Kaspersky Lab i Go Sport wśród rosyjskich firm z sankcjami w Polsce, zamrożono majątki 15 biznesmenów

Panoptykon ma wątpliwości

Swoje obawy o postępowanie ABW na podstawie obowiązujących u nas przepisów nie kryje Fundacja Panoptykon, która wyraziła je w wpisie na swojej stronie, choć przyznała, że funkcjonowanie w Polsce stron z agresywną prokremlowską propagandą budzi naturalny sprzeciw.

Według Panoptykonu podmiot, który zarządza blokadę jest zarówno oskarżycielem, jak i sędzią w tak fundamentalnej sprawie, jak ograniczenie wolności słowa. Anna Obem i Wojciech Klicki, eksperci fundacji zaznaczają, że polskie przepisy przewidują jeszcze kilka innych sytuacji, kiedy strona internetowa może być zablokowana:

  • ABW może zarządzić blokadę wobec stron propagujących treści związane z terroryzmem (art. 32b ustawy o ABW)
  • Zgodnie z ustawą hazardową Krajowa Administracja Skarbowa może zarządzić blokadę wobec stron dostawców gier hazardowych naruszających polskie prawo (Ministerstwo Finansów na podstawie art. 15f ustawy o grach hazardowych prowadzi „Rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą”).

Panoptykon podkreśla, że w obu wymienionych sytuacjach decyzja o blokadzie nie jest arbitralna. W sprawach związanych z terroryzmem konieczne jest uzyskanie wcześniejszej zgody Prokuratora Generalnego i sądu. W sprawach hazardu właściciel strony internetowej jest informowany o blokadzie i może się od niej odwołać. Według wpisu stawka w postaci cenzurowania internetu jest zbyt wysoka, by pozostawić decyzje wyłącznie służbom.

- Wolność słowa – jak wszystkie prawa – podlega ograniczeniom, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach i pod pewnymi warunkami. Ani niepłacenie podatków przez organizatorów gier hazardowych, ani zagrożenie terrorystyczne, ani nawet wojna u najbliższych sąsiadów nie unieważnia praw podstawowych. W tym wypadku jednak oskarżyciel pełni zarazem rolę sędziego, a oskarżeni nawet nie wiedzą, że zostali skazani, nie mówiąc o prawie do obrony. W ten sposób ofiarą cenzorskiego skalpela może paść każdy portal, który nie spodoba się władzy. Kto będzie następny? - pytają autorzy wpisu.

Czytaj także: Szefowa KE zapowiada blokadę trzech rosyjskich nadawców i usług konsultingowych dla Rosji

Dołącz do dyskusji: ABW blokuje dostęp do prokremlowskich serwisów. Na liście myslpolska.info, pl.sputniknews.com, wolnemedia.net i wrealu24.pl

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Degrasaa siti
A kiedy blokada stron TVP za szczucie Polaków na siebie?!?! Przypomnijmy że PiS pokazał chorym na raka środkowy palec i przekazał kasę na brednie reżimowej tvpis
odpowiedź
User
Dariusz
Wrealu24 wcale nie jest promkremlowskie ale ujawniają przestępstwa PIS przeciwko Polsce i dlatego blokują ten reżim komunistyczny PIS boi się niewygodnej prawdy
odpowiedź
User
?
A TVN24?
odpowiedź