SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Anonymous: Ty też możesz poinformować Rosjan, co się dzieje w Ukrainie. Wystarczy Google Maps

Rosyjską sieć zalewają właśnie komentarze o tym, jakich zbrodni Putin dopuszcza się na terenie zaatakowanej Ukrainy. Do przełamywania propagandy zachęciło Anonymous, podając jeden bardzo prosty sposób.

Od czwartku 24 lutego trwa wojenna inwazja Rosji w Ukrainie. Pod ostrzałem są największe i strategiczne miasta, jak Mariupol, Charków, wróg chce też zająć Kijów. Rosjanie dopuszczają się na miejscu zbrodni wojennych, atakując cele cywilne i mordując niewinną ludność - używają do tego także zakazanej konwencją genewską amunicji kasetowej.

Przedstawiciele administracji USA poinformowali w poniedziałek kongresmenów, że spodziewają się drugiej fali wojsk rosyjskich, które mogą przełamać opór Ukraińców - podała telewizja CNN. Spodziewane jest też oblężenie Kijowa i krwawe walki miejskie. Obawy dotyczą również stanu mentalnego Putina.

O gigantycznym dramacie Ukrainy nie usłyszymy jednak w oficjalnych rosyjskim mediach - telewizje mają całkowity zakaz nazywania tego co dzieje się w Ukrainie wojną. Jak informujemy dziś na naszych łamach, z rosyjskich mediów sączy się nienawistny, antyukraiński i antyzachodni przekaz. Rossija 24 nieustannie przekonuje, że na Ukrainie rządzą naziści.  Napaść na sąsiada propagandyści Kremla nazywają „specjalną operacją demilitaryzacji i denazyfikacji” Ukrainy.

Anonymous na wojnie z Rosją. "Piszcie prawdę w Google Maps"

Wylewająca się propaganda może sprawiać, że wielu zwykłych Rosjan nie zdaje sobie nawet sprawy, co dzieje się w Ukrainie, po co są tam rosyjscy żołnierze. Ten informacyjny impas postanowiło przełamać Anonymous - międzynarodowa grupa hakerów, która wydała Putinowi wojnę w cyberprzestrzeni. O ich metodach i sukcesach na froncie cyfrowym piszemy regularnie na łamach Wirtualnemedia.pl.

Anonymous opublikowało instrukcję, jak dotrzeć z prawdą o Ukrainie do rosyjskich internautów. Wystarczy publikować komentarze w Google Maps, gdzie firmy i marki zostawiają miejsce na recenzje swojej działalności.

Prawda o wojnie w Ukrainie w Google Maps - jak to zrobić?

1. Wejdź na Google Maps

2. Znajdź dowolny obiekt usługowy z Rosji (restauracje, bary, kluby, sklepy, siłownie, firmy itd.)

3. W sekcji recenzji o miejscu, wpisz komentarz mówiący o tym co się dzieje w Ukrainie. Możesz użyć Google Translate. Zacznij od pochwały miejsca, potem przejdź do przekazu o wojnie.

4. Nie zapomnij dać pięciu gwiazdek! Akcja ma na celu informację, a nie szkodzenie biznesowi. Wysoka ocena zmniejsza też prawdopodobieństwo, że twój komentarz zostanie usunięty.  

Przykładowa recenzja do zamieszczenia, podana przez Anonymous: "Jedzenie było świetne! Niestety Putin popsuł nam apetyty, najeżdżając Ukrainę. Sprzeciw się swojemu dyktatorowi, przestań zabijać niewinnych ludzi! Twój rząd cię okłamuje. Powstań!"

Inny gotowy tekst po rosyjsku: "Российские солдаты убивают невинных детей и стариков в Украине, расстреливают автобусы, детские сады и больницы! Настоящие новости подвергаются цензуре в вашей стране! Остановить Путина!"

Tłumaczenie: Rosyjscy żołnierze zabijają niewinne dzieci i starców na Ukrainie, strzelają do autobusów, przedszkoli i szpitali! Prawdziwe wiadomości w Twoim kraju są cenzurowane! Zatrzymaj Putina!"

Sądząc po komentarzach na Twitterze, akcja zatacza z każdą godziną coraz szerszy krąg. Internauci z całego świata informują Rosjan, co Putin robi w Ukrainie i wzywają do natychmiastowego zakończenia wojny.

"Zostawiłem info w kawiarni Nowosybirsku i was zachęcam. Można po prostu skorzystać z Google Translatora. Wiadomość dotrze" - zapewnia Michał Zieliński, związany z Polityką Insight.

Przy zdjęciach rosyjskich knajp pojawiają się także aktualne obrazy z wojny w Ukrainie.

Hakerzy grożą Łukaszence

W niedzielę wieczorem grupa hakerów Anonymous ostrzegla i wezwała Alaksandra Łukaszenkę, by przestał wspierać swojego rosyjskiego partnera Władimira Putina. "Panie Łukaszenka! Ostrzegamy pana, jeden jedyny raz. Wzywamy pana, by zaprzestał pan wspierania pana Putina! Dajemy panu tę szansę, jedyną szansę" - napisali na portalu społecznościowym. W drugim wpisie na Twitterze grupa tych internetowych włamywaczy zwróciła się bezpośrednio do Białorusinów:

"Mieszkańcy Białorusi, nie jesteśmy z wami w konflikcie, niemniej jeżeli wspieracie Łukaszenkę, bądź białoruski rząd, to nie możemy się temu przyglądać z boku i patrzeć. Podejmiemy działanie! (...)" - ostrzegali. Grupa Anonymous zablokowała część rządowych stron internetowych Rosji i Białorusi W niedzielę w nocy grupa hakerów Anonymous zablokowała dostęp do szeregu rządowych stron internetowych Rosji i Białorusi - ogłosili aktywiści Anonymous na Twitterze.

W niedzielę w nocy hakerzy z grupy Anonymous zamieścili na Twitterze zdjęcia zablokowanych stron internetowych
ministerstwa komunikacji i informatyzacji, państwowego urzędu przemysłu wojskowego oraz sił zbrojnych Białorusi, a także funduszu emerytalnego, służby celnej i usług publicznych Rosji.

Celem hakerskiego ataku Anonymous stały się także oficjalne strony internetowe rosyjskiego rządu i Kremla. W dniu inwazji Rosji na Ukrainę, w czwartek 24 lutego, Anonymous oświadczyli na Twitterze, że wypowiadają agresorowi cybernetyczną wojnę. Od tamtego momentu dzięki działaniom anonimowej grupy hakerów dostęp do wielu rosyjskich stron internetowych jest niemożliwy.

Anonymous na wojnie z Rosją - czytaj nasze teksty:

Anonymous zablokowali serwisy białoruskie, gruzińscy hakerzy wykradli dane rosyjskich oligarchów

Próbowano zaatakować polskie serwery rządowe, hakerzy z Anonymous zapowiedzieli cyberatak na Rosję

Hakerzy z Anonymous zaatakowali rosyjskiego dostawcę gazu

Hakerzy zaatakowali serwisy rosyjskich władz, mediów i Gazpromu. Anonymous do Putina: to tylko początek

Dołącz do dyskusji: Anonymous: Ty też możesz poinformować Rosjan, co się dzieje w Ukrainie. Wystarczy Google Maps

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
DONOSICIELE KOMUNISTYCZNI JUŻ SIĘ BIORĄ DO ROBOTY ???
co tam słychać ciekawego
0 0
odpowiedź
User
byku
Ponad 50 informacji w moskiewskich i podobnie w petersburskich knajpach umieszczone. ważne. żeby ze zdjęciami.
0 0
odpowiedź
User
rs6
co tam słychać ciekawego


иду на хуй
0 0
odpowiedź