SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

CDP.pl po protestach użytkowników wycofał się z likwidacji „wirtualnej półki”, przeprasza za pomyłkę

Sklep internetowy CDP.pl (od niedawna należący do firmy Topmall) w piątek poinformował swoich klientów o wycofaniu opcji „wirtualna półka” pozwalającej przechowywać cyfrowe wersje zakupionych produktów. Po tym jak wielu użytkowników mocno to skrytykowało. CDP.pl wyjaśnił, że mail miał trafić tylko do niewielkiej grupy klientów, a Wirtualna Półka zostaje.

W ramach „wirtualnych półek” klienci CDP.pl mogą przechowywać w serwisie cyfrowe wersje kupionych tam gier, filmów, albumów muzycznych, e-booki i audiobooki. W piątek użytkownicy otrzymali od e-sklepu informację, że ta opcja będzie działać tylko do końca kwietnia.

- Dlatego już teraz zachęcamy Cię d pobrania wszystkich zakupionych dotychczas cyfrowych gier, filmów, e-booków i audiobooków. Jeśli nie masz czasu, by zrobić do dziś, pamiętaj, by pobrać je najpóźniej do 30 kwietnia 2017 roku. Po tym terminie Twoja wirtualna półka przestanie funkcjonować - czytamy w mailu CDP.pl do klientów.

Wielu użytkowników było oburzonych taką decyzją serwisu, na jego fanpage’u facebookowym zaroiło się od krytycznych komentarzy. - Możecie mi wytłumaczyć czemu znika wirtualna półka na stronie CDP? Ja mam teraz te kilkadziesiąt pozycji ściągać i szukać na nie miejsca? - pytał jeden z internautów. -  Po raz kolejny pokazaliście jak traktujecie klienta. Szkoda tylko, że to wszystko załatwiliście po cichu a na FB nawet słowem nie wspomnieliście. Każde przez was zamykanie programu lojalnościowego to strata klienta, teraz z wersjami cyfrowymi to był strzał w kolano. Dziękuję za 15 lat współpracy. Żegnam - napisała inna osoba.

Część klientów narzekała, że wyznaczono krótki okres na pobranie treści ze swoich wirtualnych półek. - Mail z informacją o usunięciu wirtualnej półki przyszedł dzisiaj. Czyli dajecie nam 9 dni na ruch. Przy takich planach powinno być minimum 14, o ile w ogóle zgodnie z regulaminem w trakcie zakupu był zapis który wam umożliwia taki ruch. Ktoś myśli nad zgłoszeniem tego do UOKiK-u ? - stwierdził jeden z użytkowników. - Wirtualną półkę zamykacie, każecie ściągać pliki do siebie, a serwery już chyba nie wyrabiają bo mi plik 19 GB w połowie ściągania przerwało... chyba w 9 dni nie dam rady pobrać - stwierdził inny. - Dlaczego informacji o likwidacji wirtualnej półki nie ma na portalu cdp.pl? Kiedy się tam pojawi? Jak będzie można pobrać zakupione rzeczy, które są oznaczone na wirtualnej półce jako „removed”??? - pytała inna osoba.

Niektórzy użytkownicy zwrócili uwagę, że CDP.pl właśnie zmienił właściciela: za 3 mln zł został kupiony przez firmę Topmall, do której należy też Merlin.pl. - Mnie nie podoba się sposób, w jaki powiadomiliście klientów o likwidacji wirtualnych półek. Ja rozumiem, że rządzi teraz nowy właściciel, który być może ma inną wizję dalszej działalności, ale jeśli nagle zmienia się wszystkie plany, to w mailu należałoby dokładniej wyjaśnić powody zaistniałej sytuacji i przeprosić - stwierdził jeden z klientów serwisu. - Po drugie, warto pamiętać, że niektórzy klienci zostawili na cdp.pl sporo pieniędzy i powinni mieć możliwość lepszego przygotowania się do nadchodzących zmian. Dziewięciodniowy termin na pobranie gier to, przykro mi to mówić, kpina. Co z osobami przebywającymi w delegacji bądź na długim urlopie? Co z tymi, którzy z różnych powodów nie będą mieli w najbliższych dniach dostępu do komputera lub Internetu? Serwis DotEmu dał dwa i pół miesiąca na ściągnięcie gier na dysk, Wy zaledwie dziewięć dni. Nie mówiąc już o tym, że użytkownicy Gmaila mogą w ogóle nie dotrzeć do Waszej wiadomości, bo wylądowała ona u nich w... spamie - dodał. - Dopóki Merlin was nie przejął, wszystko szło świetnie: dobry PR, częste wyprzedaże i obsługa klienta również niczego sobie - ocenił inny internauta.

W piątek wieczorem CDP.pl w kolejnym mailu do zarejestrowanych użytkowników zapewnił, że nie zamierza likwidować „wirtualnych półek”. Przedstawiciele serwisu stwierdzili, że poprzedni komunikat został wysłany omyłkowo do wszystkich klientów i przeprosili za to.

- Komunikat miał być wysłany wyłącznie do wąskiego grona klientów, posiadających te produkty elektroniczne, które nie są już wspierane przez producentów, jednocześnie uniemożliwiając nam utrzymanie odpowiedniego poziomu świadczonych usług - wyjaśnili przedstawiciele CDP.pl. - Jeżeli nie będziesz miał dostępu do któregoś z produktów w Twojej Wirtualnej Półce, zgłoś się do nas, zrobimy wszystko byś miał go z powrotem - zapewnili.

Dołącz do dyskusji: CDP.pl po protestach użytkowników wycofał się z likwidacji „wirtualnej półki”, przeprasza za pomyłkę

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mydlenie oczu
To nie jest wycofanie się tylko ubranie poprzedniej wiadomości w inne słowa. Co to znaczy "które nie są już wspierane przez producentów" i gdzie jest lista tych produktów?
0 0
odpowiedź
User
pegaz
jeszcze kilka miesięcy i serwis idzie do piachu
0 0
odpowiedź
User
co za jełop
"Także nie musicie..."
0 0
odpowiedź