SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dorota Kania w „Gazecie Wyborczej” przeprasza Aleksandrę Dochnal za słowa w TVP Info sprzed 10 lat

Na pierwszej stronie piątkowej „Gazety Wyborczej” (Agora) znalazły się przeprosiny od dziennikarki „Gazety Polskiej” i Telewizji Republika Doroty Kani skierowane do Aleksandry Dochnal. Dotyczą wypowiedzi Kani z marca 2008 roku na antenie TVP Info.

W marcu 2008 roku Dorota Kania w programie „30 minut extra” w TVP Info stwierdziła, że Aleksandra Dochnal, żona lobbysty Marka Dochnala widziała się ze szpiegiem Władimirem Ałganowem oraz przekazywała pieniędzy osobom skazanym na wieloletnie więzienie.

Dochnal skierowała przeciw Kani pozew cywilny o ochronę dóbr osobistych oraz prywatny akt oskarżenia. Proces karny umorzono jesienią 2013 roku. Natomiast w procesie cywilnym uznano dziennikarkę za winą i nakazano przeproszenie Aleksandry Dochnal.

- Na etapie procesu karnego pojawiły się nieznane dla mnie nowe, dodatkowe dowody, które potwierdziły fakty przytoczone przeze mnie w programie „30 minut extra”. Nie mogę podać szczegółów, ponieważ proces karny toczył się z wyłączeniem jawności - powiedziała wtedy Dorota Kania „Gazecie Polskiej Codziennie”, zapowiadając apelację od wyroku.

W komunikacie zamieszczonym na pierwszej stronie piątkowej „Gazety Wyborczej” Dorota Kania przeprasza Aleksandrę Dochnal „za podanie nieprawdziwych i naruszających jej dobra osobiste informacji” w „30 minut extra” w TVP Info.

Dorotę Kanię ma przeprosić Marek Dochnal

W czerwcu br. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał orzeczenie w procesie, który Dorota Kania wytoczyła Markowi Dochnalowi za wypowiedź o niej w programie „Teraz My” w lutym 2008 roku. Dochnal stwierdził wtedy, że dziennikarka wielokrotnie kontaktowała się z jego teściową i żoną w latach 2005-2007, kiedy był w areszcie jako podejrzany o skorumpowanie posła SLD. Ponadto miała powoływać się na znajomości z politykami PiS-u i Lechem Kaczyńskim, pisała korzystne dla biznesmena artykuły w „Życiu Warszawy” oraz doprowadziła do spotkania jego adwokatów z ówczesnym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro i prokuratorem generalnym Januszem Kaczmarkiem.

Proces cywilny zawieszono na czas trwania procesu karnego w tej sprawie. W lipcu 2010 roku do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi trafił akt oskarżenia, w którym zarzucono Dorocie Kani wyłudzenie 270 tys. zł od rodziny Marka Dochnala. W połowie 2015 roku sąd uznał dziennikarkę za winną, skazując ją na dwa lata więzienia w zawieszeniu.

Kania złożyła apelację, a w czerwcu 2016 roku sąd drugiej instancji uchylił poprzedni wyrok i uniewinnił dziennikarkę.

Po wznowieniu procesu cywilnego Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Marek Dochnal ma przeprosić Dorotę Kanię za pomówienie jej. Przeprosiny mają zostać wyemitowane w siedmiu stacjach telewizyjnych.

Apelację od wyroku zamierza złożyć Dorota Kania, ponieważ chce, żeby przeprosiny opublikowano także w serwisach internetowych.

Z kolei komunikat od Doroty Kani dla Aleksandry Dochnal to kolejne przeprosiny, które dziennikarze Telewizji Republika i „Gazety Polskiej” po wyrokach sądowych zamieścili w „Gazecie Polskiej”.  W kwietniu ub.r. w „GW” ukazały się przeprosiny Tomasza Sakiewicza i Katarzyny Gójskiej skierowane do Milania Suboticia, byłego sekretarza programowego TVN, za napisanie o nim w „Gazecie Polskiej” w 2006 roku, że współpracował z WSI po 1993 roku.

Dołącz do dyskusji: Dorota Kania w „Gazecie Wyborczej” przeprasza Aleksandrę Dochnal za słowa w TVP Info sprzed 10 lat

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Raz sierpem raz młotem
Kania to stare komunistyczne nazwisko. Był I sekretarz PZPR Stanisław Kania.
odpowiedź