SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kandydatka PiS do KRRiT: powinniśmy wprowadzać radio cyfrowe

- Będę dbała o bezpieczeństwo rynku polskich mediów i bezpieczeństwo informacyjne - zapowiedziała Agnieszka Glapiak, zgłoszona do nowego składu KRRiT przez posłów PiS. Pochwaliła koncepcję obecnego składu Krajowej Rady, żeby do 2030 roku wyłączyć emisję analogową radia. Sejmowa komisja pozytywnie zaopiniowała kandytatury Glapiak i także zgłoszonego przez PiS Macieja Świrskiego.

Kandydaturę Agnieszki Glapiak do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w środę po południu pozytywnie zaopiniowała sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu. Za opowiedziało się 15 posłów, a przeciw było 13.

Wcześniej Agnieszka Glapiak odpowiadała na pytania członków komisji. - Moje bogate doświadczenie, zarówno jako dziennikarki, ale także osoby, która jest odpowiedzialna za komunikowanie społeczeństwa o działaniach różnego rodzaju organów władzy publicznej. Na tym się znam i w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji chciałabym być tak naprawdę strażnikiem publiczności, czyli widzów i słuchaczy - zapowiedziała.

- Będę dążyć do tego, żeby wszyscy pracownicy mediów, dziennikarze zwłaszcza, zdawali sobie sprawę, że to co mówią, może być nie niebezpieczne dla naszej ojczyzny - dodała. - Polska jest krajem wolności słowa i z całą odpowiedzialnością to mówię. Każdy może wyrażać to, co chce powiedzieć, i każdy może słuchać tego, co wyrażają inni - zaznaczyła.

Glapiak o TVN: poważna, czołowa stacja nie ma siedziby na lotnisku

Posłowie opozycji pytali kandydatkę do KRRiT o opinię na temat programów informacyjnych i publicystycznych Telewizji Polskiej, zwłaszcza „Wiadomości”. - Chciałabym powiedzieć, że dla mnie bardzo ważną rzeczą jest artykuł 61 konstytucji, gdzie jest napisane, że obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności publicznej oraz osób pełniących funkcję publiczne - stwierdziła Agnieszka Glapiak.

- Chciałabym powiedzieć że oglądam zarówno „Wiadomości”, jak i „Fakty”, a także „Wydarzenia” i inne telewizje informacyjne i mało dowiaduję się, jeśli nie oglądam „Wiadomości” o tym, co mają nam do powiedzenia przedstawiciele władzy publicznej - dodała.

Spytano ją również o możliwe przedłużanie koncesji kanałów TVN Warner Bros. Discovery. Kończący kadencję skład KRRiT we wrześniu ub.r. przedłużył koncesję satelitarną TVN24 dopiero kilka dni przed wygaśnięciem bieżącej, a w lutym br. w podobnych okolicznościach prolongował koncesję naziemną TVN7.

Część członków Krajowej Rady argumentowała, że struktura właścicielska Grupy TVN jest niezgodna z ustawą o radiofonii i telewizji. Nowelizację tej ustawy, określaną jako lex TVN, po uchwaleniu przez parlament w grudniu ub.r. zawetował prezydent Andrzej Duda.

- W żadnym poważnym kraju poważna, czołowa stacja nie ma siedziby na lotnisku. I każda poważna stacja powinna się opierać na przepisach prawa - skomentowała Agnieszka Glapiak. To aluzja do tego, że przez lata bezpośrednim właścicielem TVN była spółka Polish Television Holding zarejestrowana na lotnisku w Amsterdamie. Od niedawna nadawca należy do Discovery Communications Benelux.

Radio cyfrowe „z duchem czasu”

Pod koniec sierpnia Krajowa Rada ogłosiła rozpoczęcie konsultacji projektu stanowiska dotyczącego zakończenia emisji analogowej radia FM, planowanego między 2026 a 2030 rokiem. Nadawcy mogli zgłaszać swoje opinie mailowo do 12 września.

Prywatni nadawcy są przeciw. - Ewentualna konwersja radiofonii z nadawania analogowego na cyfrowe winna być poprzedzona gruntownymi badaniami i analizami - stwierdzili we wspólnym liście członkowie Związku Pracodawców Ogólnopolskich i Lokalnych Mediów Radiowych MOC FM.

Pytana o to na posiedzeniu komisji Agnieszka Glapiak stwierdziła, że „idąc z duchem czasu i stając przed wyzwaniami nowoczesnych technologii powinniśmy wprowadzać radio cyfrowe”.

- Wiem też, że jest perspektywa wprowadzenia radia cyfrowego, ona ma się zakończyć chyba w 2030 roku. Także jest jeszcze czas do wypracowania, oczywiście do skonsultowania, do wsłuchania się w głosy wszystkich stron - zaznaczyła.

Przytoczyła porównanie z rynku telewizyjnego. - Odeszliśmy od telewizorów kineskopowych,  mamy teraz telewizory płaskie. Uważam, że rynek nowoczesnych mediów to sprostanie nowoczesnym technologiom, szerokopasmowemu internetowi oraz innym, nowatorskim mniej skomplikowanych i bardzo skomplikowanym rozwiązaniom technologicznym - stwierdziła.

Agnieszka Glapiak w MON

Obecnie Agnieszka Glapiak jest szefową centrum operacyjnego ministra obrony narodowej, odpowiada za kreowanie wizerunku MON i Sił Zbrojnych RP oraz za komunikację resortu i Wojska Polskiego ze społeczeństwem.

W latach 2016-2018 pracowała jako szefowa departamentu komunikacji społecznej w MSWiA, przedtem przez osiem lat w Telewizji Polskiej (m.in. jako szefowa redakcji edukacyjnej młodzieżowej i dziecięcej w TVP1 oraz sekretarz redakcji rolnej i redakcji rozrywki w TVP1).

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Wcześniej była m.in. dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu latach w 2005-2007 (premierami byli wtedy kolejno Kazimierz Marcinkiewicz i Jarosław Kaczyński) i wicedyrektor CIR 2000-2001 (premierem był Jerzy Buzek).

Maciej Świrski tłumaczył się z akcji PFN

Na środowym posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu pozytywnie zaopiniowano też zgłoszoną przez posłów PiS kandydaturę Macieja Świrskiego do KRRiT. Poparło ją 15 posłów, przeciw było 12, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

W swoim wystąpieniu przed Komisją Maciej Świrski podkreślił, że "w tej chwili jesteśmy na progu nowej rewolucji technologicznej (..), która polega na wprowadzeniu do mediów, ale także do Internetu technologii blockchain, która zmienia całkowicie obraz komunikacji pomiędzy podmiotami w świecie mediów, ale także pomiędzy użytkownikami tych mediów a kimś, kogo można nazwać agregatorami tych treści". - To jest zagadnienie, które dla ludzi nieobeznanych z tą technologią jest całkowicie tajemnicze, ale jesteśmy w przededniu tej rewolucji - wyjaśnił.

- Wyobrażam sobie moje zadanie w KRRiT jako odpowiedzialność za wprowadzenie na polski rynek medialny tych rewolucyjnych zmian, które nas czekają, a które świat zaczyna przeżywać - powiedział. - Prosta uwaga: tutaj (...) było powiedziane o rewolucji streamingowej, która następuje w świecie. Ona nastąpiła w 2015 r. W 2016 r. Netflix wypuścił pierwszą film, serial - nazywano to wtedy mini serial, ale tak naprawdę już wtedy to był ten standard, który znamy wszyscy z własnego doświadczenia, czyli „House of Cards+” - przypomniał. "Ten serial zmienił całkowicie świat mediów rozrywkowych, w tym sensie, że system studyjny w Stanach Zjednoczonych upadł, a w to miejsce pojawił się Netflix i inne firmy strumieniowe" - podkreślił.

- Do tego, żeby móc przewidzieć te nowe trendy, które się pojawią w świecie mediów - potrzebne jest doświadczenie i ośmielam się powiedzieć, że właśnie moje doświadczenie. I tym chcę służyć Polsce - zaznaczył Świrski.

W dyskusji m.in. poseł Michał Urbaniak (Konfederacja) zapytał Świrskiego o jego pracę w Polskiej Fundacji Narodowej i o przygotowane z inicjatywy Świrskiego spoty na temat ofiar komunizmu, które ukazały się w TV Fox.

- To był projekt, który został przeprowadzony z pomocą firmy komunikacji strategicznej, z wykorzystaniem ich kontaktów medialnych. Polegało to na tym, że były zrobione 2 spoty (...). Pierwszy został wyemitowany pomiędzy 12 grudnia 2017 r. a 31 grudnia 2017 r. W sumie było 50 emisji i obejrzało to 32 mln Amerykanów - mówił, odpowiadając posłowi Urbaniakowi. - Drugi spot, który miał miejsce 11 listopada 2018 r., w stulecie niepodległości, a także w dzień D-Day (...) Ten spot obejrzało znowu w telewizji naziemnej ok. 30 mln ludzi. (...) I oczywiście były także emisje w mediach lokalnych - tak, jak poprzednio - wyjaśnił, dodając, że "w sumie 60 mln Amerykanów obejrzało te dwa spoty".

Pytał też, jak Świrski odpowiedziałby na skargę złożoną w zeszłym miesiącu przez Konfederację do KRRiT w sprawie tego, że członkowie Konfederacji "nie są zapraszani do mediów publicznych”. Świrski uwagę, że "nie może się odnieść merytorycznie do skargi Konfederacji, bo nie zna tej skargi". - Należy rozpatrzyć ją zgodnie z prawem i podjąć decyzję w zależności od tego, jak ta skarga jest umotywowana i jaka jest rzeczywistość materialna - powiedział Świrski.

Z kolei poseł Małgorzata Prokop-Paczkowska (Lewica) pytała Świrskiego, "co sądzi o +Wiadomościach+ TVP", a wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) "o stosunek Świrskiego do cenzury". "Czy będzie pan potrafił, będąc członkiem KRRiT, zapomnieć o swoich aspiracjach politycznych, o swojej wizji historii; czy będzie pan potrafił zachować obiektywizm?" - zapytała.

- O gustach się nie dyskutuje. Pani zadaje mi to pytanie, żebym wyraził swoją negatywną opinię o „Wiadomościach” TVP. Natomiast ja odpowiem odpowiedzią mojej poprzedniczki, szanownej koleżanki Agnieszki Glapiak, że jeżeli oglądam Telewizję Polską - to znacząco więcej się dowiaduję o rzeczywistości, niż gdy oglądam inne telewizje, które są na tym wysoce konkurencyjnym rynku - powiedział Świrski nawiązując do pytania poseł Małgorzaty Prokop-Paczkowskiej. Odpowiadając na pytanie wicemarszałek Kidawy-Błońskiej, Świrski stwierdził, że ma negatywny stosunek do cenzury. "Cenzura jest w Polsce zakazana" - podkreślił. Zwrócił również uwagę, że "w Polsce istnieje deficyt prawdy w mediach".

Maciej Świrski od 2017 r. zasiadał w Radzie Nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej jako jej wiceprzewodniczący, a od 2021 r. jest jej przewodniczącym. Rada nadzorcza PAP pod jego kierunkiem nadzoruje plan zmian technologicznych i organizacyjnych PAP, wprowadzanie nowych usług dla klientów Agencji, walkę z dezinformacją (serwis Fake Hunter) i aktywizację Polskiej Agencji Prasowej na arenie międzynarodowej.

Od 2006 do 2009 r. Świrski był wiceprezesem PAP, odpowiadając za technologie, finanse i działalność internetową agencji. "W czasie jego kadencji w zarządzie, PAP po raz pierwszy w historii swojego działania jako SSP uzyskała dodatni wynik finansowy" - napisano w sejmowym uzasadnieniu kandydatury Świrskiego.

Świrski jest absolwentem Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego, PMTP University of Wisconsin (Milwaukee), MBA (Akademia Koźmińskiego). W 2012 r. założył Redutę Dobrego Imienia - Polską Ligę przeciw Zniesławieniom, której jest prezesem. Statutowym celem fundacji jest obrona dobrego imienia Polski na drodze prawnej i informacyjnej. Od 2013 do 2015 r. był rzecznikiem i ekspertem Zespołu prof. Piotra Glińskiego. W latach 2016-2018 pełnił funkcję wiceprezesa Polskiej Fundacji Narodowej. Jest blogerem politycznym (publikuje na Salon24.pl i wPolityce.pl). W sejmowym uzasadnieniu zwrócono uwagę, że Świrski jako pierwszy postawił publicznie kwestię związku pomiędzy wizerunkiem Polski a bezpieczeństwem narodowym w kontekście art. 5 Traktatu NATO i w ramach działań Reduty Dobrego Imienia o tym przypomina.

Dwójkę członków KRRiT wybierze Sejm

Posłowie Koalicji Obywatelskiej jako kandydatów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zgłosiła naukowców: prof. dr hab. Jędrzeja Skrzypczaka związanego z Zakładem Systemów Medialnych i Prawa Prasowego na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM oraz dr hab. Adama Szynola, adiunkta w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego.

Obie kandydatury zostały negatywnie zaopiniowane przez sejmową komisję: przeciw prof. Skrzypczakowi opowiedziało się 14 posłów (za było 11),a przeciw dr. hab. Szynolowi - 16 (przy 11 za).

Dwójka członków KRRiT zostanie wybrana w głosowaniu w Sejmie, w którym nieznaczną większość ma Zjednoczona Prawica wraz z popierającymi ją posłami niezrzeszonymi.

Senat wybrał do KRRiT kandydata KO

W drugiej połowie września skończy się sześcioletnia kadencja członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Według przepisów te same osoby nie mogą być powołane na kolejną pełną kadencję.

Dwóch członków KRRiT powołuje prezydent RP, kolejnych dwóch Sejm, a jednego wybiera Senat. Na początku sierpnia Senat do nowego składu Krajowej Rady wybrał medioznawcę prof. Tadeusza Kowalskiego, wskazanego przez senatorów KO.

W ustępującym składzie KRRiT są przewodniczący Witold Kołodziejski, Elżbieta Więcławska-Sauk (oboje wybrani przez Sejm), Teresa Bochwic (wybrani przez Senat), Janusz Kawecki i Andrzej Sabatowski (nominowani przez prezydenta).

Dołącz do dyskusji: Kandydatka PiS do KRRiT: powinniśmy wprowadzać radio cyfrowe

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
sax
100 x tak, ile można czekać na to ?
0 0
odpowiedź
User
Pollo
Wybitny PiSowski umysł, wybitny! Analogia do kineskopowych telewizorów Gonda Nobla, z każdej dziedziny.
0 0
odpowiedź
User
To ja nikt inny
Rozliczymy Panią Glapiak po jej kadencji z wprowadzenia DAB+ w Polsce. Wcześniejsi członkowie zapowiadali konkurs na 34 multipleksy DAB+, przeprowadzili 7 konkursów i się tak napracowali, że zasnęli. Prawie 1000 dni od ogłoszenia konkursu do uruchomienia nadajników. Szkoda słów, za granicą trwa cały proces mniej niż rok. W Polsce prawo jest dostosowane do przekazu analogowego. Bez reform ustawy RTV ten cały proces nie będzie miał powodzenia.
0 0
odpowiedź