SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Marcin Torz odszedł z „Super Expressu”

Wrocławski dziennikarz „Super Expressu” (Grupa ZPR Media) Marcin Torz po ośmiu latach rozstał się z redakcją.

Marcin Torz (screen: YouTube/Telewizja Echo24) Marcin Torz (screen: YouTube/Telewizja Echo24)

„Właśnie zakończyłem ośmioletnią przygodę z Super Expressem. To był świetny czas, ale najwyższa pora na coś nowego. Już wkrótce opowiem tu o nowym projekcie medialnym, w który się angażuję. Będzie się działo. Info dla moich »fanów« - niestety dla Was - nigdzie się nie wybieram…” - napisał Torz we wtorek na X (dawniej: Twitter).

- Liczę na nowe wyzwania. Wierzę, że dziennikarstwo ma jeszcze sens, a rozmowy które odbywam, utwierdzają mnie w tym przekonaniu – przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl dziennikarz. - Jest jeszcze za wcześnie, żeby zdradzać szczegóły. Mam kilka możliwości, które biorę pod uwagę – dodaje.

Marcin Torz w „SE” pisał o sprawach Wrocławia, z redakcją związany był od 2015 roku. Wcześniej w „Gazecie Wrocławskiej”, współpracuje też z lokalną telewizją Echo24.

Niedawno Torz pisał, że urzędnik z wrocławskiego ratusza próbował go skorumpować posadą w zarządzie klubu piłkarskiego Śląsk Wrocław i pensją sięgającą 34 tys. zł.

W drugim kwartale br. średnia sprzedaż ogółem „Super Expressu” wynosiła 69 698 egz., o 14,65 proc. mniej niż rok wcześniej (dane Polskich Badań Czytelnictwa).

W sierpniu br. portal „Super Expressu” w wersji przeglądarkowej odwiedziło 11,18 mln internautów (co dało 37,82 proc. zasięgu), każdy spędził w nim średnio 6 minut i 59 sekund (według badania Mediapanel).

Dołącz do dyskusji: Marcin Torz odszedł z „Super Expressu”

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Chumbawumba
Brutalnie - nie rozstał się z SE, tylko go wywalili za zmyślona prowokacje że Śląskiem. Żadna prowokacja dziennikarska, tylko podbijanie stawki za pracę marzeń dla kibica Śląska. Btw, kibice go uwalili...
17 2
odpowiedź
User
Kasa misiu
Paradoks. Po tym jak ujawnił afery Sutryka, zaczęły się ogromne przelewy z ratusza do SE. Ciągle reklamy i akcje promocyjne za grubą kasę. Ostatnia afera ze Śląskiem Torzowi też nie pomogła. Ale generalnie wstyd dla redakcji.
1 0
odpowiedź
User
71
Jedyny wrocławski dziennikarz patrzący władzy na ręce.
0 0
odpowiedź