SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarz „Przeglądu Sportowego”: sam wpadłem na pomysł współpracy z Polą Lis

Piotr Wołosik z „Przeglądu Sportowego” (Ringier Axel Springer Polska) zapewnił, ze sam wpadł na pomysł współpracy z Polą Lis.- Pamiętajcie, wszyscy mamy takie same szanse w życiu. Trzeba tylko wcześniej wstawać - ironizował bloger Galopujący Major. - Odczep się od mojej córki, bolszewicki pętaku - napisał do niego Tomasz Lis.

Jak informowaliśmy pod koniec czerwca, Pola Lis, córka redaktora naczelnego „Newsweek Polska” Tomasza Lisa, zaczęła współpracę z „Przeglądem Sportowym” (oba tytuły wydaje Ringier Axel Springer Polska). Ma pisać przede wszystkim o piłce nożnej i tenisie, jej pierwszym tekstem był wywiad z tenisistką Magdą Linette.

Dziennikarz „PS”: sam wymyśliłem współpracę z Polą Lis

- Na pomysł współpracy @przeglad z @PolaLis96 sam wpadłem i zaproponowałem jej wiedząc, że dziewczyna kocha sport i chce spróbować swoich sił w dziennikarstwie. Zaakceptowali to naczelny @PWolosik  i jego zastępca @KamilWolnicki - stwierdził w czwartek na Twitterze Piotr Wołosik, od wielu lat dziennikarz „Przeglądu Sportowego”.

- Chore domniemania tworzą chorzy ludzie. Miłego dnia! - dodał.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Do jego wpisu odniosła się Pola Lis. - Grupa wymienionych wyżej osób uwierzyła również w mój pomysł i dała mi szansę, za same nazwisko nikt by współpracy ze mną nie podjął bo więcej problemów by z tego mieli niż korzyści ;) Proszę mnie oceniać za to co ja robię a nie za to kim są moi rodzice - stwierdziła.

Zupełnie inaczej tę sytuację ocenił bloger Galopujący Major, współpracujący m.in. z „Krytyką Polityczną”. - Pamiętajcie, wszyscy mamy takie same szanse w życiu. Trzeba tylko wcześniej wstawać - ironizował.

- Boże, jakie pierdolenie. Dziewczyna rozpoczynając współpracę z PS zrobiła wywiad z Magdą Linette, drugą najlepszą polską tenisistką, światowo Top 50, warsztatowo poprawny, za co dostała współpracę (nawet nie UoP). Tak, każdy miał szansę to zrobić i zaproponować PS - polemizował z nim Przemysław Langier z Goal.pl, wcześniej związany z Onetem i „Przeglądem Sportowym”.

Lis do Galopującego Majora: odczep się od mojej córki, bolszewicki pętaku

- Kiedy zrozumiecie, co to jest przywilej i dlaczego Linette nie odbierze telefonu od Jaśki z Sochaczewa, a mail Jaśki z Sochaczewa wyląduje w koszu jak dziesiątki innych maili - skomentował Galopujący Major.

- Dodatkowo redaktor Wołosik oświadczył, że to był jego pomysł. Ustalcie sobie wersje, przecież tu chodzi o nie o to, co pisze tylko o mechanizm przywileju. O tym jest mój twitt. Niektórym jest łatwiej, przestańmy udawać, że każdy zapracował „sam na swój sukces”. Sam Wołosik przyznał, że to był jego pomysł. Do zwykłej Kowalskiej by nie dzwonił - dodał bloger.

- Odczep się od mojej córki, bolszewicki pętaku( korzystam z ojcowskiego przywileju) - napisał do niego Tomasz Lis. - Bawi cię hejtowanie młodej kobiety w duecie z PiS-owsko- kibolskim hejterem? - spytał.

Według danych Polskich Badań Czytelnictwa w maju br. średnie rozpowszechnianie płatne razem „Przeglądu Sportowego” wynosiło 16 155 egz., o 57,92 proc. więcej niż rok wcześniej. Serwis Przegladsportowy.pl w maju br. miał 1,42 mln użytkowników i 4,89 proc. zasięgu (według badania Mediapanel).

Paweł Wołosik jest naczelnym dziennika od maja ub.r., równocześnie szefem wszystkich sportowych serwisów internetowym Ringier Axel Springer Polska został Jacek Stańczyk.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarz „Przeglądu Sportowego”: sam wpadłem na pomysł współpracy z Polą Lis

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
eryk
nic z tego artykułu nie rozumiem, ale ok.
0 0
odpowiedź
User
mark
PIS też tak tłumaczy nepotyzm haha Sam wpadłem na zatrudnienie pani Sobolewskiej .....
0 0
odpowiedź
User
Agnieszka
Dziennikarz RASP wpada na pomysł zaproponować pracę córce naczelnego innego tytułu RASP. Normalna rzecz.
0 0
odpowiedź