SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Prokuratura Krajowa wycofuje się z próby zwolnienia dziennikarki „Gazety Wyborczej” z tajemnicy zawodowej

Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym miał zająć się wnioskiem rzecznika dyscyplinarnego prokuratorów o zwolnienie Ewy Ivanovej z „Gazety Wyborczej” z tajemnicy dziennikarskiej. Krytycznie oceniło to wielu dziennikarzy, prawników i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Prokuratura Krajowa zapewnia, że o przesłuchanie dziennikarki wnioskował obrońca prokuratura, którego dotyczy postępowanie dyscyplinarne.

Zamiar zwolnienia Ewy Ivanovej z tajemnicy dziennikarskiej jest związany z postępowaniem dyscyplinarnym wobec prokuratora Andrzeja Kaucza. W marcu 2016 roku wypowiedział się on do tekstu dziennikarki w „Dzienniku Gazecie Prawnej” (Ivanova do „Gazety Wyborczej” przeszła jesienią 2017 roku), mocno krytykując wprowadzoną z początkiem 2016 roku reorganizację prokuratury (Prokuraturę Generalną zastąpiła wtedy Prokuratura Krajowa, a prokuratury apelacyjne - prokuratury regionalne). Kaucz ocenił, że zmiany wdrożono, żeby „zmienić tabliczki, dokonać czystek i obsadzić stanowiska swoimi ludźmi”.

Wobec prokuratora podjęto postępowanie dyscyplinarne. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego prokuratury w Poznaniu uznał, że Andrzej Kaucz co prawda uchybił godności urzędu, ale ze względu na znikomą szkodliwość nie jest to przewinienie dyscyplinarne. Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski odwołał się od tej decyzji, a sprawę przejął zastępca rzecznika dyscyplinarnego w Gdańsku. Nastąpiło kolejne umorzenie, po czym kierownictwo Prokuratury Krajowej nakazało rzecznikowi dyscyplinarnemu wystąpić do sądu o uchylenie tajemnicy dziennikarskiej.

Pod koniec lutego br. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uznał, że jest niewłaściwy do rozpatrzenia tej sprawy i skierował ją do Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym. 21 marca br. Andrzej Kaucz zmarł.

Ivanova odmówiła zeznań

Kiedy sprawą zajmował się zastępca rzecznika dyscyplinarnego w Gdańsku, Ewa Ivanova została wezwana na przesłuchanie jako świadek. Odmówiła składania zeznań, uzasadniając to tajemnicą dziennikarską. Wtedy pojawił się wniosek o zwolnienie Ivanovej z tej tajemnicy.

Sprawę opisano w poniedziałek wieczorem na portalu „Gazety Wyborczej”. - Kto walczy jak lew, aby przesłuchali mnie jego podwładni? Kto chce uchylenia mi tajemnicy dziennikarskiej mimo, że nie ma do tego podstaw ? ️ Absurdalna dyscyplinarka i kompromitujący wniosek prokuratora o uchylenie mi tajemnicy - skomentowała to Ewa Ivanova na Twitterze.

- Nawet w postępowaniu w sprawach o wykroczenia ustawa nie pozwala na zwolnienie z tajemnicy zawodowej dziennikarza, lekarza czy adwokata. A tu prokurator składa wniosek o zwolnienie mnie z tajemnicy w sprawie jeszcze mniejszego kalibru, czyli dyscyplinarnej - zwróciła uwagę dziennikarka. - Dyscyplinarka służyła wyłącznie nękaniu prokuratora J.Kaucza. Przy okazji chciano też pogrillować mnie, tak abym w przyszłości nie zdecydowała się na publikowanie krytycznych wypowiedzi prokuratorów - oceniła.

- Sąd wydawał postanowienie jeszcze przed śmiercią prok. Kaucza. Przypuszczam, że postępowanie główne zostanie umorzone. Ale sam pomysł wnioskowania prokuratora o uchylenie tajemnicy dziennikarskiej w postępowaniu dyscyplinarnym to nadużycie prawa - stwierdziła Ewa Ivanova.

HFPC: to godzi w swobodę wypowiedzi

W ostatnich dniach solidarność z Ewą Ivanovą w tej sprawie wyrazili niektórzy dziennikarze, krytykując działania prokuratury, zwłaszcza próbę zwolnienia z tajemnicy dziennikarskiej.

W środę krótkie stanowisko wydała Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Oceniła, że próba zwolnienia Ivanovej z tajemnicy dziennikarskiej „jak i każde pochopne zwalnianie z tajemnicy zawodowej dziennikarzy bez szczególnego uzasadnienia, godzi w swobodę wypowiedzi i może powstrzymywać dziennikarzy od podejmowania tematów politycznie wrażliwych, krytykujących funkcjonowanie instytucji państwowych”.

- Tajemnica zawodowa dziennikarzy jest instytucją szczególną. Stanowi ona gwarancję konstytucyjnie chronionego prawa do swobody wypowiedzi. Zwolnienie z tajemnicy dziennikarskiej powinno, zgodnie z art. 180 par. 2 Kodeksu postępowania karnego, następować w wyjątkowych i szczególnie uzasadnionych okolicznościach, i tylko, gdy przemawia za tym dobro wymiaru sprawiedliwości, a okoliczności sprawy nie da się ustalić przy pomocy innych dowodów - dodano w komunikacie.

Zwrócono uwagę, że w przypadku sprawy Andrzeja Kaucza prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne dotyczące krytycznych uwag wobec funkcjonowania prokuratury, a nie chodzi o poważne przewinienia karne.

Prokuratura Krajowa: o przesłuchanie dziennikari wnioskował obrońca Kaucza

W czwartek Prokuratura Krajowa zaznaczyła, że o przesłuchanie Ewy Ivanovej wniósł obrońca Andrzeja Kaucza. - Wniosek do sądu o zwolnienie dziennikarki z wiążącej ją tajemnicy dziennikarskiej był konsekwencją postanowienia sądu dyscyplinarnego, który uznał decyzję rzecznika za nieprawidłową - opisała.

- Prokuratura Krajowa oświadcza, że w związku z koniecznością ochrony swobody wykonywania zawodu dziennikarza, a tym samym ochrony wolności słowa i kontrolnej funkcji mediów, nie będą - mimo takiego wniosku obrońcy - podejmowane działania w zakresie przesłuchania dziennikarki na okoliczności objęte tajemnicą dziennikarską - dodano w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Dołącz do dyskusji: Prokuratura Krajowa wycofuje się z próby zwolnienia dziennikarki „Gazety Wyborczej” z tajemnicy zawodowej

28 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
prawnik
[ * ]
Pamięć nie umiera.
odpowiedź
User
ula
Kiedy prokuratura podejmie działania zajęcia pamięci dysków komputerów, na której znajduje się czarnalista skryptumoderującego WM, która automatycznieblokuje
odpowiedź
User
atm
Admin! Nie kasuj niewygodnych wpisów! Przestępco!
odpowiedź