SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Pierwsze zawiadomienie do prokuratury w sprawie zatrucia bakterią salmonelli w Green Caffè Nero. Firma odpowiada

Na początku czerwca zaczęły pojawiać się - głównie w social mediach - pierwsze sygnały o poważnych zatruciach bakteriami salmonelli klientów warszawskiej sieci kawiarni Green Caffè Nero. Firma przeprosiła za sytuację, a gruntowną kontrolę  w lokalach przeprowadził sanepid. Jak jednak wynika z informacji przekazanych Wirtualnemedia.pl, w tej sprawie złożono właśnie pierwsze zawiadomienie do prokuratury.

Green Caffe Nero, prezes Green Caffe NeroGreen Caffe Nero, prezes Green Caffe Nero

Firma po pierwszych sygnałach od klientów wycofała ze sprzedaży ciasta z kremem (chałwowe, tort bezowy i ciasto "zielony mech"), które mogły być potencjalną przyczyną zatruć. Zgłoszenie dotyczyło warszawskich kawiarni, ale sieć zdecydowała o zmianie oferty we wszystkich lokalach w Polsce. Przeprowadzono również laboratoryjne testy produktów i surowców w poszukiwaniu przyczyn zatruć.

Głos w tej sprawie, krótko po wyjściu na jaw fali zatruć, zabrał prezes firmy Adam Ringer, który w wideo umieszczonym m.in. na Facebooku wytłumaczył sytuację, przeprosił oraz zapewnił, że firma jest w stałym kontakcie z poszkodowanymi. Obiecał rekompensaty oraz wsparcie poszkodowanym, jeśli tylko wyrażą taką wolę.

Z informacji przekazanych nam przez Kancelarię Radcy Prawnego Radosława Górskiego wynika, że złożono do Prokuratury w Warszawie pierwsze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z zatruciem bakteriami salmonelli w kawiarni Green Caffè Nero. Szacuje się, że w wyniku nienadających się do jedzenia ciast - które jak tłumaczył szef sieci Adam Ringer, popsuły się w wyniku upałów i nagrzania – szkodę miało ponieść ponad 100 osób.

Kancelaria prawna wystosowała do kawiarni również pierwsze wezwanie do zapłaty, w imieniu poszkodowanego klienta.

Sanepid informuje: 112 przypadków zachorowań

Jak wynika z informacji przekazanych przez Państwowego Powiatowego Inspektora Epidemiologicznego, do 18 czerwca br. zgłoszono 112 przypadków zachorowań związanych ze spożyciem jednego z trzech ciast z kremem, które były serwowane w kawiarniach sieci Green Caffè Nero. 12 przypadków zachorowań miało dotyczyć dzieci. W kulminacyjnym momencie miało być hospitalizowanych 21 osób, w tym 3 dzieci.

W trakcie kontroli w Green Caffè Nero przeprowadzanych od 1 czerwca br. przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Epidemiologicznego mieli stwierdzić nieprawidłowości, które dotyczyły m.in. „przerwania łańcucha chłodniczego produktów, niewłaściwego przechowywania środków spożywczych, nieprawidłowości natury sanitarno-higienicznej oraz nieprawidłowości stanu technicznego obiektów”.

Inspektor w kolejnych komunikatach zaznaczał, że postępowanie administracyjne jest nadal w toku, oraz że wzrasta suma nałożonych na spółkę mandatów karnych.

Jak poinformowała nas Kancelaria prawna: - Sprawa jest poważna, ponieważ nie był to jednorazowy incydent w jednym z lokali, lecz seria zatruć w wielu lokalach w różnych częściach Polski. Świadczy to o rażących zaniedbaniach ze strony osób zarządzających spółką Green Coffee, w tym osób odpowiedzialnych za przestrzeganie wymogów bezpieczeństwa żywności oraz za utrzymanie odpowiedniego stanu technicznego obiektów. Zaniedbania te najprawdopodobniej mogły wynikać z nieprawidłowych procedur, używania nieodpowiedniego sprzętu do przechowywania żywności, czy też niewystarczającego przeszkolenia pracowników.

Według Kancelarii Radcy Prawnego Radosława Górskiego, Green Caffè Nero „nie przestrzegając podstawowych zasad bezpieczeństwa żywności, naraziła wielu klientów na duże ryzyko poważnego uszczerbku na zdrowiu”.

W tej sytuacji poszkodowani mogą domagać się zadośćuczynienia - w zależności od konkretnego przypadku, może wynosić nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Poszkodowanym przysługuje również roszczenie o odszkodowanie w związku ze zwrotem kosztów leczenia (w tym udokumentowanych kosztów wizyt lekarskich, leków, badań etc.), zwrot kosztów opieki osób trzecich (również gdy opiekę sprawowały w czasie choroby osoby najbliższe), za utracone dochody (w przypadku gdy ze względu na zatrucie poszkodowany nie był w stanie pójść do pracy), innych korzyści (przykładowo kosztów poniesionych w związku z koniecznością rezygnacji z wakacji lub zmianą ich terminu).

„Jesteśmy w stałym kontakcie z poszkodowanymi”

W przesłanym do mediów oświadczeniu, Green Caffè Nero zapewnia, że „tak jak od początku deklarowano, zapewnia pełne wsparcie osobom poszkodowanym”.

W tym celu miano powołać specjalny zespół, który ma pomóc poszkodowanym osobom w procesie ubiegania się o wypłatę odszkodowań, które mają być wypłacane przez  firmę ubezpieczeniową spółki, adekwatnie do poniesionych strat.

Firma zaznacza również, że „do każdego zgłoszenia podchodzi indywidualnie”.

- Chcemy uniknąć sytuacji, w której wszyscy poszkodowani będą potraktowani według schematu, a nie adekwatnie do sytuacji, która im się przytrafiła - pisze Green Caffè Nero w oświadczeniu.

Dodaje także, że „od 8 czerwca br. zespół przekazuje zgłoszenia osób ubiegających się o rekompensatę do firmy ubezpieczeniowej”. Niektóre osoby mają czekać jeszcze na wyniki badań z sanepidu, które są potrzebne do złożenia kompletnego zgłoszenia o odszkodowanie.

„Jesteśmy w stałym kontakcie z poszkodowanymi osobami i na bieżąco wspieramy je w tym procesie” – kończy oświadczenie sieć kawiarni.

Dołącz do dyskusji: Pierwsze zawiadomienie do prokuratury w sprawie zatrucia bakterią salmonelli w Green Caffè Nero. Firma odpowiada

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl