Nowa TV rezygnuje z „24 godzin”, stawia na tańszą rozrywkę

Niedawno zastanawiałem się, jak to się jeszcze trzyma. Program przez cały czas istnienia nie ujawnił ani jednej rzeczy dotychczas nieznanej społeczeństwu. Tabloidowe informacje, niekiedy nawet dla czytelników "Faktu" całkowicie nieintetesujace przekazywane były w niezwykle rozdmuchanej formie ("Wypadek na DK1343, nikomu nic się nie stało, ale zobaczcie zdjęcia"). Rozpoznawalność w społeczeństwie zerowa, chociaż program nie istnieje od miesiąca, tylko znacznie dłużej. Alleluja i stop.

Szkoda, to był bardzo dobry pomysł Tomka Syguta, który prędzej czy później przyniósłby wyniki.

TV Puls już to przerabiała wiele lat temu. Jednak Polacy nie potrafią uczyć się na cudzych błędach.